Saturday 5 May 2012

My cosmetic favs

Postanowilam podzielic sie z Wami moim TOP3 wsrod kosmetykow, ktore uzywam. Pomysl zrodzil sie podczas kapieli, i tak oto:



1. Balsam Australian Gold Forever After - producent twierdz, ze to cudenko ma wiele korzystnych dzialan - np. antycellulitowe, ujedrniajace czy tez podtrzymujace opalenizne. Nie to jednak jest dla mnie najwazniejsze. Ubostwiam w nim przede wszystkim jego zapach! Jest tak intensywny, ze przebije wiekszosc perfum, utrzymuje sie na ciele baaaaaaaardzo dlugo albo jeszcze dluzej :) Do tego szybciutko sie wchlania i nawilza. Jednym slowem najlepszy.



2. Suchy szampon Batiste - jako brunetka troche irytuje sie szara poswiata, ktora zostawia, jesli nie wyczesze sie go sprawnie, jednak mimo wszystko, jest niezastapiony - ratunek dla lekko juz przybrudzonych wlosow, szczegolnie gdy sie spiesze i nie ma mowy o myciu glowy. Ponoc nieco wysusza wlosy, ale ja jakos nie odczulam tego, byc moze dlatego, ze nie uzywam go AZ tak czesto. Ma przyjemny zapach, jest ich kilka do wyboru, ja najczesciej siegam po Tropical.


3. Szampon i odzywka Aussie 3  minute miracle reconstructor - po pierwsze zapach!! Uwielbiam. Relaksujacy i znaaaacznie umila mi zawsze kapiel. Rowniez bardzo intensywny i dlugotrwaly zapach.
Dobrze radza sobie ze zniszczonymi i niesfornymi wlosami. Nie placza sie, sa miekkie i lsniace.

A Wy? Macie jakies swoje 'ulubienice' wsrod kosmetykow? Jestem ciekawa waszych typow.
Na koniec odrobina chwalenia... Moj najnowszy 'butowy' zakup:



4 comments:

  1. buty z ćwiekami <3
    Dodasz post z tym, jak wyglądają na osobie z jakąś fajną stylizacją?

    Ej, chyba Ci ich zazdroszczę^^

    ReplyDelete
  2. You have a great blog! I'm now following you.

    xo

    Mix & Match

    ReplyDelete
  3. Piękne butki!! Pozdrawiam:))

    ReplyDelete