Mialysmy okazje byc dzis na koncercie Rity Ory :) Choc wiecej sie naczekalysmy w kolejce, to jednak bylo warto. Szkoda tylko, ze szkocka publicznosc sie slabo popisala. Zdjec malo, bo wolalysmy sie bawic, no i aparat w telefonie nie spisal sie w takich warunkach.
a to maly bonus do posta, mialo byc wiecej fotek, ale aura nam nie sprzyjala :)
aw so nice photos! have this beanie too
ReplyDeletexxx
witaj chciałabym zapytać na jaki kolor zafarbowałaś teraz włosy bo widzę że już nie masz ombre ?? proszę odpisz
ReplyDeleteale jesteś piękna :OOO <3
ReplyDeleteale wam zazdroooszcze!!
ReplyDeleteHey! Wpadłam na tego bloga przez Zeberkę.pl strasznie spodobała mi się wtedy Twoja stylizacja i widzę, że masz tutaj ich więcej :) Na pewno będę tu częściej przychodzić ;) I zazdroszczę koncertu... ;) A jeśli masz ochotę to zapraszam do siebie: http://annette-spot.blogspot.com/ i powodzenia w dalszym prowadzeniu bloga! xoxo
ReplyDelete